PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=728144}

Most szpiegów

Bridge of Spies
7,2 128 696
ocen
7,2 10 1 128696
6,4 31
ocen krytyków
Most szpiegów
powrót do forum filmu Most szpiegów

Najnowszy film Stevena Spielberga to historia amerykańskiego adwokata Jamesa B. Donovana, który zostaje obrońcą radzieckiego szpiega Rudolfa Abla. Zadanie, którego większość osób nawet by się nie podjęła, wykonuje on wyjątkowo skrupulatnie, narażając się przy tym na potępienie ze strony opinii publicznej – w końcu kara śmierci dla szpiega na usługach wrogiego mocarstwa powinna być tylko formalnością. Główny bohater jest innego zdania. Przekonuje sędziego, że z żywego szpiega może być jeszcze jakiś pożytek i zamienia on krzesło elektryczne na 30 lat pozbawienia wolności. Szybko okazuje się, że ma racje i gdy nad terytorium Związku Radzieckiego zestrzelony zostaje agent CIA, Gary Powers akcja przenosi się do Berlina, gdzie Donovan zajmuje się negocjacją wymiany Abla na Powersa. W międzyczasie w historie zostaje wplątany amerykański student zatrzymany na terytorium NRD.
Fabuła płynnie przechodzi od punktu do punktu, brak tu spektakularnych zwrotów akcji. Film skupia się na moralnych wyborach, na które musi się decydować główny bohater. Czy warto narażać reputacje własną i swojej rodziny, stając w obronie radzieckiego szpiega? Czy ważniejsze jest dla niego ocalenie agenta CIA czy niewinnego studenta, który znalazł się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie? Momentami to wszystko wydaje się nieco przerysowane, jednak Spielbergowi udało się uniknąć typowego amerykańskiego patosu, który przeważnie towarzyszy tego typu produkcjom.
Gra aktorska stoi na przyzwoitym poziomie. Tom Hanks dobrze sprawdza się w roli adwokata z twardymi, trudnymi do podważenia zasadami i mocnym kręgosłupem moralnym. Tworzy on zgrany duet z Markiem Rylancem, który kreuje postać radzieckiego szpiega tak, że ciężko aby nie wzbudził on w widzu choć trochę sympatii. Sceny z jego udziałem często wprowadzają do tej poważnej historii odrobine humoru. Do ciekawostek należy zaliczyć dwa polskie akcenty występujące w produkcji - role zimnowojennego Berlina pełni tutaj Wrocław, a za zdjęcia do filmu odpowiedzialny był Janusz Kamiński.
„Most szpiegów” jest całkiem przyzwoitym filmem, ale po seansie ma się wrażenie, że czegoś tu brakowało. Jakiegoś punktu kulminacyjnego, powiewu świeżości, odrobiny polotu. Zbyt dużo tu schematyzmu, takiej solidnej rzemieślniczej roboty. Mimo wszystko myślę, że jeśli ktoś lubi historię szpiegowskie to film warto obejrzeć, tyle, że może niekoniecznie na dużym ekranie.

ocenił(a) film na 6
mario_ka

Mam dokładnie takie same odczucia. Nie oglądało się tego źle, ale jednak czegoś brakło. Moim zdaniem za mało braci Coen, za dużo Spielberga

ocenił(a) film na 7
mario_ka

To prawda. Ale to w tym filmie Tom Hanks mówi:
"- Jestem Irlandczykiem. Pan - Niemcem. Co czyni nas Amerykanami? Kodeks tych samych praw, których zobowiązaliśmy się przestrzegać - konstytucja".
Szkoda, że nasz prezydent tego nie rozumie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones