Mi najbardziej podobał się epizod z pasażerem w samolocie...
zgadzam sie, pierwszy raz ten film oglondałem ponad 10 lat temu, i ten epizod najbardziej mi utwkił w pamięci.
Chodzi pewnie o pasażera, który widział na skrzydle samolotu tą zjawę? Czy ten film nie remakuje najbardziej znanych odcinków Twilight Zone?
Popieram najlepszy jest epizodzik z samolotem i tym "gremlinem" na skrzydle.
I z tym wszystkomogącym dzieciakiem też jest niezły.