Takich reżyserów określa się mianem "autorów filmowych". Nie każdy musi nim być.

Ja tam bym to nazwał wszechstronnością, ale kto co woli...

Spielberg to komercyjny reżyser. Robi filmy ze znanymi aktorami za grube miliony dla masowej publiczności, jednak wśród tej grupy popowych reżyserów uważam że nie ma lepszego twórcy. A i o to czy ma swój styl czy nie to bym dyskutował bo wydaje mi się że akurat on go ma. Pomimo że jego filmy tematycznie i stylistycznie są różne jednak jest w nich to coś. Są zawsze robione z artystycznym zacięciem nawet jak na takie popowe produkcje, do tego dochodzi umiejętne budowanie napięcia charakterystyczne ruchy kamery finezyjne prowadzenie aktorów (może nie zawsze się to sprawdza ale jednak). Zobacz tylko jego "Szczęki" czy choćby "Park Jurajski" i ich kontynuacje. Od razu widać różnicę.

Nie przesadzał bym z tym "popowym reżyserem". Myślę, że takie stwierdzenie jest krzywdzące wobec tego pana, nawet, jeśli nazwać by go ich "złotym królem".